piątek, 22 października 2010

Literatura SF: Przewodnik praktyczny cz. II

Wyspa doktora Moreau H.G. Wells

Jest to niewielka powieść, napisana w 1896 roku poruszająca wiele klasycznych dla science fiction problemów. Jest to historia opowiedziana przez angielskiego gentlemana o nazwisku Edward Prendick. W wyniku katastrofy morskiej trafia on na wyspę tytułowego dr Moreau dokonującego skomplikowanych i okrutnych wiwisekcji na zwierzętach w celu ich przemiany w formy bardziej ludzkie.

środa, 20 października 2010

środa, 13 października 2010

Literatura SF: Przewodnik praktyczny cz. I

Literatura fantastyczna (w tym również SF) stanowi duży procent czytanych obecnie książek.Bardzo mocno rzutuje również na inne nowoczesne twory kulturowe: filmy, komiksy, gry rpg oraz komputerowe. Ponieważ jakość nie idzie w parze z jakością niezbędna jest jakaś forma nawigacji pomiędzy utworami- ja proponuje formę recenzji/dyskusji nad "dziełami klasycznymi"- jednak zarówno tymi będącymi prekursorami gatunku jak i pozycjami zupełnie nowymi (w tym miejscu polecam felieton J. Dukaja o pisaniu w sieci: http://ksiazki.wp.pl/tytul,Bez-papieru,wid,10569,felieton.html ).
Ponieważ moja wiedza z dziedziny literatury jest bardzo ograniczona zachęcam wszystkich szukających obszerniejszych i bardziej teoretycznych rozważań do "Fantastyka i futurologia" S. Lema.

1. Początki SF

Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi J. Verne

środa, 6 października 2010

Dyskusja: Jak poszukiwać materiałów naukowych w internecie? cz. II

Rozmowa na temat informacji naukowych zaczyna być wielogłosowa (to dobrze). W odpowiedzi na wypowiedź Małego Skwaszeńca (całość wypowiedzi: http://aperiodyksk.blogspot.com/2010/09/dyskusja.html )

Wojciech napisał:

"Nie sprzyja, a jakże. Anarchistyczna, nieuporządkowana struktura dodatkowo obarczona nadmiarem wolności słowa to przeciwieństwo biblioteki, gdzie każda książka ma swój numerek i miejsce na półce a do tego została wybrana ze względu na swoją wartość i zakupiona ze skromnych funduszy bibliotecznych jako pasująca do pewnego klucza. Ale to myślenie humanisty. Tak jak piszesz inny tryb poszukiwań stosuje się w innych sytuacjach, gdy szukasz poważnych prac krytycznoliterackich, socjologicznych analiz albo filozoficznych rozpraw idziesz do biblioteki. Jeśli potrzebujesz wiedzy o metamateriałach, mikroprzepływach, nanorurkach albo metodach przemysłowego wytwarzania związków metaloorganicznych siadasz do komputera. Nie dlatego, że w bibliotece nic nie znajdziesz (każda większa biblioteka akademicka czy odpowiednia wydziałowa prenumeruje pewną liczbę specjalistycznych periodyków) ale dlatego, że w godzinę w internecie znajdziesz na ten temat więcej, bardziej szczegółowych prac i między innymi większość tego co masz w bibliotece. Inna zupełnie sprawa to dylemat ściągnąć czy kupić ale to nie należy do tematu dyskusji. Jasne że książka lepiej leży w ręku niż pdf, ale z punktu widzenia studenta nauk ścisłych pytanie nie brzmi czy szukać w internecie, tylko jak to robić, żeby znaleźć.  "

piątek, 1 października 2010

Praktyka z mikrofluidyką cz. 2 (BETA)

Tak jak już pisałem w ramach praktyki studenckiej pracowałem w Instytucie Chemii Fizycznej Polskiej Akademii Nauk a dokładnie w grupie badawczej mikroprzepływów i płynów złożonych kierowanej przez doc. dr hab. Piotra Garsteckiego. Ponieważ tutejsze "życie laboratoryjne" ma zupełnie inny charakter od tego jakie widuje na Wydziale Chemicznym Politechniki Gdańskiej wydaje mi się ze warto stworzyć mały rys etnologiczny rzucający trochę światła na to jak wygląda tworzenie nauki.