sobota, 6 sierpnia 2011

Fobium: Hand of God - literacka gra w kreacje: zasady

Bycie bogiem to dla każdego kusząca perspektywa- tworzyć planety, zaludniać je mieszkańcami zsyłać plagi i potopy. Temat ten eksploruje kilka gier komputerowych jednak brakuje w nich poczucia wolności- wybieramy pomiędzy możliwymi rozwiązaniami co zabija całą radość tworzenia. Jedynym wyjściem jet więc kreacja literacka.



Fobium: Hand of God  polega na sukcesywnym budowaniu światów przez graczy i wymiana "światami" pomiędzy kolejnymi etapami tworzenia. Oczywiście rozgrywka ma bardzo luźną formę i dlatego poniższe reguły mają jedynie charakter przewodnika.



Ilość graczy: 3-6
Czas: od kilku dni do kilku tygodni (zabawa nie angażuje zbyt intensywnie)
 Przebieg:
 Gracze ustalają losowo kolejność (będzie miała ona znaczenie przy wymianie światami)- dla większej zabawy można to zrobić w sposób tajny [np. przez losowanie numerów].

Następnie każdy z graczy tworzy w formie pliku tekstowego [ może go wzbogacić o rysunki itd.] opis pierwszego etapu tworzenia świata [o etapach i formie za chwile]. Następnie wysyła go kolejnemu graczowi [pierwszy drugiemu, drugi trzeciemu itd.] za pomocą e-maila [w przypadku zabawy "tajnej' najlepiej stworzyć kilka anonimowy mejli]. Gdy otrzymamy od innego gracza świat dopisujemy do niego kolejny etap tworzenia i wysyłamy dalej. Tak aż do przejścia przez wszystkie etapy. Zasadniczo najlepiej umówić się na stałe terminy np. co tydzień. Po tym jak wszystkie  światy zostaną zbudowane przesyłamy je do siebie.

Forma:  Zasadniczo dowolna- nie należy jednak pisać zbyt rozlegle [maks. 2 strony na etap] oraz pozostawić "haki" umożliwiające łatwe wejście w opis następnemu graczowi [rozpisanie językiem matematyki wyższej świata z 27 wymiarów sprawdza się tylko w specyficznym gronie]. Każdy następny gracz powinien utrzymać "klimat" pierwotnego opisu.

Etapy:
1. Martwy świat
Dwie bliźniacze gwiazdy okrążające się nawzajem a dookoła nich wciąż stosunkowo gęsta chmura
wodoru. W nierównych cyklach gwiazdy wyrzucały z siebie fontanny cięższych cząstek, które wyhamowywały w wodorowej wacie i również zaczynały krążyć dookoła gwiazd. Postanowiłem usadowić się w środku, żeby grzało mnie z dwóch stron. Tam z resztą zaczynało się robić ciekawie.  (...) Rozciągane między różnymi ośrodkami cząsteczki tworzyły coraz dłuższe łańcuchy. Pewne struktury zaczynały się powtarzać, z jakiegoś powodu (no dobra, przyznaję, to moja sprawka) zaczęły łączyć się same ze sobą tworząc długie na kilometry Nici przeplatających się modułów. Ich permutacje fascynowały mnie, przyglądałem się im więc godzinami i plotłem, plotłem. Tkanie zakończył nagle głos w moim umyśle, wzywający mnie do porzucenia tego miejsca we wszechświecie i zajęcia się innym.


2. Żywy świat
T-00:01:20 Gwiazdy trwają w tej dziwnej homeostazie parę chwil. (...)
T-00:01:07 Z cyklonów zaczynają wypływać na powierzchnie wykształcone
tam cząstki. Kto by pomyślał że w takim chaosie da się stworzyć tak
idealną strukturę. Szkielet w kształcie sześcianu przypominający
wielką sieć. (...)
T-00:00:58 Miliony sześcianów zostały wystrzelone w stronę polimerowych
nici.
T-00:00:56 Nagrzane do granic fizycznej wytrzymałości przelatują przez
najwątlejsze nici. Wpajając części polimerów do wewnątrz swej
struktury


3. Inteligentny świat: zamieszkały przez istoty świadome
4. ( Opcjonalnie ) Apokalipsa
 Tak wielkiej ekspolzi nie widział wszechświat od czasu wielkiego wybuchu (...). Tryliardy biliardów neutronów rozerwały atomy pędzącej na moje dzieło asteroidy, na nie znane jeszcze
światu cząsteczki subatomowe. 


 Za jakiś czas krótka galeria stworzonych już światów. Wszystkich chętnych do gry zapraszam do kontaktu poprzez mejla. 

2 komentarze:

  1. Absolutna rewelacja, chcę w to grać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrzeba jeszcze dwóch graczy. Polub moją odezwę na FB to może się przebije to przez szum bzdetów i znajdą się jacyś chętni.

    OdpowiedzUsuń