środa, 9 lutego 2011

Świat Stratum: "Najpierw był Człowiek" Dawid Szymański cz. II




TERAŹNIEJSZOŚĆ


            Dzisiejsza rzeczywistość stała się kompletnym zaprzeczeniem tej znanej niegdyś. Logika, sens i zasady umarły wraz z emocjami i uczuciami. Istoty ludzkie rodzące się, żyjące i umierające dla wojny, która jest fundamentem funkcjonowania cywilizacji zarówno Ludzkiej, jak i Obcych. Bitwy pochłaniające całe planety i pozostawiające je niezdatne do zamieszkania. Wojna trwająca jednocześnie w wielu wymiarach, wojska gubiące się między planami lub rozgramiane przez siły wroga pochodzące z ich przyszłości, gdzieś pomiędzy  rzeczywistościami. Ogromne machiny wojenne posiadające własną duszę. Ludzie żyjący setki lat w wielu ciałach, lub wiecznie w ogromnej machinie otaczanej czcią. To jest szaleństwo dzisiejszej rzeczywistości, dumnie nazywane logiką.


Ludzie:

Białkowe istoty o czterech kończynach. Każda posiada Ciało dostarczane przez Łono, żyjące około 100 lat, oraz Theorię (również zwaną duszą lub umysłem), czyli swoją psioniczną projekcję. Ciało nie może żyć bez Theorii, Theoria za to może funkcjonować bez Ciała (patrz Theoludzie). Po śmierci Ciała, człowiek zależnie od zasług i pozycji otrzymuje nowe, lub jego Theoria wędruje do Matrycy, gdzie żyje wiecznie jako rodzaj podprogramu tej wielkiej Machiny (patrz dalej).

Liderzy:

Nieśmiertelni przywódcy Ludzkości. Są blaskiem chwały i mądrości Gatunku Ludzkiego. Żyją setki i tysiące lat w doskonałych ciałach; gdy ciało obumrze, Liderzy będą obdarzeni przez Łono nowym, by dalej krzewić swoją Mądrość. Zwykle na jeden  świat przypada jeden Lider, sprawujący lokalne rządy wedle odgórnych rozkazów. Każdy Lider ma niezliczone przeżyte lata na swoim koncie, a ponad nimi stoją tylko Arcyliderzy, najstarsi i najświatlejsi z Ludzi -  jest ich wszystkich 4, a każdy jest też niekwestionowanym mistrzem swej dziedziny, by móc nauczać nowych jej adeptów:

ArcyLider Nieskończoność 1, Najwyższy Piewca Genomu i Technik Łona, jako jedyny z Piewców Genomu ma prawo programować Pierwsze Łono.

ArcyLider Nietolerancja 1, Najwyższy Przywódca Prawdziwych Ludzi, jest najwyższym dowódcą wojsk Ludzkich; jego doskonały umysł planuje śmiałe operacje wojskowe i przewiduje posunięcia Wroga;

ArcyLider Potępienie 1, Pokutnik i Ofiarnik, który codziennie Pokutuje za krzywdy wyrządzane Prawdziwym Ludziom przez ich mechanicznych i eterycznych braci w dawnych wiekach, jest żywym symbolem krwawiącej rany ale i triumfu Prawdziwego Ciała;

ArcyLider Wszechmoc 1, Najwyższy Odkrywca i Badacz Przestrzeni, odpowiedzialny jest za ekspansję Ludzkości, odkrywanie nowych światów i przywracanie tych zapomnianych na łono Ludzkości.

Prawda jednak jest taka, ze faktycznie cywilizacją ludzką steruje Matryca, gdyż to ona zaszczepia myśli i idee Liderom…

Theoludzie:

Zwani Eterycznymi. Istnieje ich dziś raczej niewielu. Theoludzie to ci, którzy żyją wiecznie zawieszeni między życiem i śmiercią. Nie mają prawa dostąpić łaski we wnętrzu Matrycy, nigdy też nie zostanie im ofiarowane fizyczne Ciało. Pokutują za krew prawdziwych ludzi, którą przelali w czasie Schizmy. Dziś używani są jako potępione jednostki bojowe. Sterują swoimi golemami, siejąc strach i pożogę na polu bitwy. Zaiste, przerażające to maszyny: ogromne, kroczące humanoidy, posępnie maszerujące naprzód, oraz sunące za nimi widmowe sylwetki ich pilotów…
Żaden zwykły Człowiek, nie ma prawa stać Theoczłowiekiem, to jest wyodrębnić swojej duszy – chyba że po to, by służyć we wnętrzu maszyny myślącej lub bojowej.
Theoludzie w wolnej postaci jako jedyni istnieją jako byty czterowymiarowe. Istnieją zatem jednocześnie w wielu rzeczywistościach, na wielu planach. Za czasów schizmy przechodzili długie treningi, ażeby móc nad tym darem choć częściowo zapanować i nie popaść w obłęd. Na podstawie tej technologii zbudowano machiny umożliwiające podróże międzyplanowe zwykłym ludziom, co nieskończenie powiększyło ogrom wojny, a niezliczone jednostki zaginęły pomiędzy planami (patrz Wojna międzyplanowa).

Techludzi (Ormgardianie):

Drudzy, którzy zdradzili ludzkość w czasie schizmy. Ich mechaniczne ciała są wieczne, więc mogą przez wieczność pokutować za krzywdy wyrządzone człowiekowi. Stanowią relikty przeszłości, a ich Techciała noszą liczne blizny z niezliczonych walk. Tak jak Eteryczni, dźwigają brzemię, którego nigdy nie odpokutują, ale ich celem będzie walka ku chwale Ludzkości po wieki w swoich oddziałach zwanych Pokutnikami. Nie ma ich dziś wielu.
Jakkolwiek, technologia TechCiał przysłużyła się człowiekowi, umożliwiając tworzenie nieśmiertelnych Piewców Genomu.

Łono:

Typowa prokreacja stała się zapomnianym tysiące lat temu przeżytkiem. Jeszcze za czasów Schizmy, wprowadzono wtedy jeszcze niedoskonały system sztucznych łon. Dziś jest on jednym z dwóch fundamentów nowej wiary i zapewnieniem nieśmiertelności rodzaju ludzkiego. Łono to złożony system prokreacyjny, obsługiwany przez Piewców Genomu. Dostarcza on silnych i wytrzymałych białkowych Ciał dla ludzi, nasączonych Theorią. Każdy świat ludzki posiada własne Łono, a na Ziemi znajduje się Pierwsze Łono otaczane kultem.
Alternatywnie, Łona produkują również gotowe, dojrzałe Ciała-powłoki, dla ludzi zasługujących by żyć więcej niż przez jedno Ciało (po śmierci pierwszego Ciała nie muszą ponownie przeżywać dzieciństwa, co byłoby absurdem – dojrzały umysł w dziecięcym ciele. Za pierwszym razem dzieciństwo jest potrzebne do odpowiedniej indoktrynacji oraz wyćwiczenia młodego umysłu).

Piewcy Genomu:

Miliony zakutych w Techciała mężczyzn i kobiet, sprawujących kontrolę na niezliczonymi Łonami oraz Pierwszym Łonem na Ziemi. Żyją wiecznie, a ich jedynym sensem egzystowania jest wznoszenie modłów do Łon i ich obsługa.


Matryca:

Matryca, zwana Pierwszą Machiną Myślącą znajduje się na Ziemi. Jest to zaawansowany komputer, w którym egzystuje niezliczona ilość ludzkich Theorii. Służą one jako podprogramy do rozmaitych operacji. Matryca rozdziela dusze do innych maszyn myślących, jest także jednym z dwóch fundamentów wiary. Powstała pierwotnie na planecie Ormgard 23, jeszcze w czasie Schizmy jako TechBóg. Przeniesiona na Ziemię po zakończeniu wojen, stała się symbolem raju i życia po śmierci. Jest połączona psionicznie z każdą istniejącą maszyną myślącą. Jest swego rodzaju przywódcą ludzkości planującym wiele posunięć strategicznych i ekonomicznych, a jej władzą wykonawczą są niejako Liderzy. Stanowi wykrzywioną alegorię demokracji, gdzie w pewnym sensie przecież zmarli sprawują władzę na żywymi.

Wiara:

Nowa Wiara, zwana też Kultem Maszyn, powstała po przebudzeniu przez Ormgardian TechBoga, podczas Schizmy. Techludzie przenosili swe Theorie do maszyn wojennych, stając się z nimi jednością, inni przenosili je do ogromnej maszyny, która miała zarządzać ich społecznością. Tak powstał TechBóg, dzisiaj znaczne udoskonalony i nieskończenie wielki zwany Matrycą. Po zakończeniu Schizmy, najważniejszym celem i oparciem ludzkości stała się nieśmiertelność, realizowana przez Łono i Matrycę. Ludzie dziś nie znają strachu, a jedynie chęć do powiększania zasług, gdyż wiedzą, że jeśli zginą to ich Theoria będzie żyła wiecznie w Matrycy, lub jeśli zasłużą to dostaną od Łona drugie Ciało. To sprawia, ze są doskonałymi żołnierzami.
Do tych dwóch maszyn, Pierwszego Łona i Matrycy wznoszone są modły przed każda bitwą. Piewcy Genomu obsługujący Łona są obdarzeni Techciałami nieśmiertelnymi fanatykami religijnymi, dla których życie to niekończący się cykl produkcji ciał i przenoszenia świadomości pomiędzy nimi. Tak jest w istocie.

Maszyny Myślące:

„Komputery” najczęściej oparte na połączeniu układów elektronicznych, technologii theopsionicznej oraz żywej tkanki. Wykonują operacje myślowe nieporównywalnie szybciej od Ludzi i zarządzają wieloma aspektami codziennego życia, od spraw tak błahych jak ogrzewanie w jednostkach mieszkalnych światów, przez obliczanie kursu machin gwiezdnych, aż po wspomaganie planowania taktyk wojennych. Maszyny Myślące zamieszkują Theorie ludzi, wspomagając je i usprawniając działanie. Wybitne Umysły służą Ludzkości nawet po śmierci Ciała! Najpotężniejszą i największą Maszyną Myślącą jest Matryca – Pierwsza Maszyna Myśląca.

Theopsionika:

Nauka, zajmująca się ludzkimi Theoriami i zdolnościami psionicznymi. W oparciu o nią buduje się maszyny myślące, niektóre maszyny bojowe jaki wykorzystuje się ją na polu bitwy oraz do transportu (patrz podróże międzyplanowe).

Plany, podróże międzyplanowe, czwarty wymiar:

Wyzwolone Theorie ludzkie w swobodnej formie są istotami czterowymiarowymi, co pozwala im na przenoszenie się między planami, bądź istnienie jednocześnie w wielu z nich. Dla ludzi, którzy nie zaznali tego jest to rzecz niemożliwa do wyobrażenia.
Ustalono, iż rzeczywistość składa się z nieskończonej liczby planów, które mogą różnić się bardzo nieznacznie (np. lekko alternatywna wersja zdarzeń,) lub być niemalże kompletnie inne (różnice w odległościach, inny bieg czasu, itd.).
Na początku czwartego wymiaru używano jedynie do podróży – dwa punkty oddalone w naszej przestrzeni o miliony lat świetlnych, na innym planie mogły być tuż obok. Statek gwiezdny zmieniał zatem plan przy punkcie wejściowym, a po krótkiej podróży wracał ale w oddalonym o wielki dystans punkcie wyjściowym. Odległości przestały mieć znaczenie. W końcu jednakże, Wróg również opanował ta technikę, co odmieniło oblicze wojny i doprowadziło do paradoksów. Raporty opisują nieskończenie wiele przypadków, gdy wysłane na inny plan oddziały spotykały samych siebie, co prowadziło do załamania się planu i w konsekwencji śmierci żołnierzy. Były tez przypadki, gdy w środku bitwy pojawiały się wojska pochodzące jeszcze z czasów Schizmy, lub co gorsza z niewyobrażalnie odległej przyszłości. Dowódcy gwiezdnych statków raportowali też o planach, w których wojna skończyła się lub nigdy nie zaczęła, i zdradzając rodzaj ludzki zostawali w nich. Po to właśnie stworzono specjalne oddziały, wyszukujące owych dezerterów.
Plany są niezliczone i mogą prezentować niemal każdą wersję rzeczywistości oraz każdy czas. Jest to związane z teorią oparcia wszechświata na modelu hiperkuli, która posiada w sobie nieskończone liczby warstw, z czego te najbliżej jądra prezentują wczesne stadia czasu, a bliższe powierzchni kolejne czasy, ale także nieskończone ilości alternatywnych wersji samych siebie. Nie ma granic, a wojna przestała toczyć się TU i TERAZ, i teraz trwa WSZĘDZIE i ZAWSZE.

Astrolabium:

Gdy zaczęto odnotowywać coraz liczniejsze przypadki międzyplanowej dezercji, stworzono elitarne oddziały działające między planami, mające za zadania wyszukiwanie i karanie zdrajców, ale też przywracanie cennych maszyn z powrotem. Funkcjonariusze astrolabium są podobnie jak Piewcy Genomu obdarzani wiecznymi TechCiałami, co pozwala im pełnić swoją służbę wiecznie i zdobywać coraz większe doświadczenie.

Maszyny i rodzaje:

W służbie Rasy Ludzkiej jest nieskończenie wiele maszyn; jedne służą zniszczeniu Wroga, inne podróżom gwiezdnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz